logo-white.png

Wizja nowoczesnej edukacji – Sebastian Wojnowski o synergii budynków Kampusu Jana Pawła II

01.02.2024

sebastian_wojnowski_1280.jpg

Jako dyrektor Biblioteki Głównej UPJPII i Wydawnictwa Naukowego, mieszczących się w budynku, który stanowić będzie część wznoszonego obecnie Kampusu Jana Pawła II, jakie wiąże Pan nadzieje z powstającym tuż obok budynkiem dydaktycznym i administracyjnym?

– Budowa Kampusu Jana Pawła II jako kontynuacja pierwotnego zamierzenia, w wyniku którego przy ul. Bobrzyńskiego 10 powstał budynek Biblioteki Głównej to z punktu widzenia funkcji, którą w życiu uczelni powinna pełnić biblioteka, optymalne rozwiązanie. Biblioteka Główna będzie mogła w pełni uczestniczyć w działalności uczelni, zarówno dydaktycznej, jak i naukowej. Skorzystają na tym wszyscy: studenci i pracownicy naukowi, mając dostęp do biblioteki w tej samej lokalizacji, w której będą odbywały się zajęcia dydaktyczne. Kiedy 1 września 2022 roku rozpoczynałem pełnienie obowiązków dyrektora Biblioteki Głównej, w obecności JM Rektora powiedziałem pracownikom, że nic lepszego nie mogło się nam – bibliotece – wydarzyć. Biblioteka wraz z budynkiem dydaktycznym stanie się niebawem centrum życia uczelni, a do przygotowania się do tej sytuacji mamy zaledwie dwa lata. Zwróciłem też uwagę, że to rektorowi ks. prof. dr. hab. Robertowi Tyrale zawdzięczamy sytuację, w której po kilkunastu latach działalności, biblioteka, choć pozostaje w tym samym miejscu, przenosi się do centrum, a właściwie centrum życia uczelni przenosi się tu, gdzie od wielu lat stoi biblioteka.

W jaki sposób nowy budynek dydaktyczny będzie współpracować z Biblioteką Główną, aby wzbogacić doświadczenie akademickie studentów i pracowników Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie?

– Najbliższe w myśleniu o roli biblioteki akademickiej jest dla mnie pojęcie tak zwanego trzeciego miejsca. Jest oczywiste, że podstawowym zadaniem biblioteki wynikającym z jej definicji jest gromadzenie i udostępnianie zbiorów. Ale dzisiaj chcemy myśleć o bibliotece jako miejscu przyjaznym dla ludzi. W planach, które niedawno przedstawił mi rektor ks. prof. Robert Tyrała, jest stworzenie w pomieszczeniach wykorzystywanych dotychczas do prowadzenia zajęć, przestrzeni, w której studenci będą spędzać czas poza zajęciami. Nie chodzi tylko o miejsca do pracy indywidualnej, których już teraz w bibliotece nie brakuje, ale o pomieszczenia, w których studenci będą mogli przebywać i pracować w grupie.

Czy może Pan powiedzieć coś więcej o planowanym łączniku między biblioteką a nowym budynkiem? Jakie funkcje będzie pełnił?

– Łącznik między budynkami będzie pełnił funkcję komunikacyjną – połączy dwa budynki w jeden obiekt, w którym bez wychodzenia na zewnątrz będzie można skorzystać ze wszystkich usług edukacyjnych oferowanych przez uczelnię. Ale korzystanie z łącznika to tylko jedna z form integracji obu budynków. Myślę, że częściej, zwłaszcza przy lepszej pogodzie, komunikacja między budynkami będzie się odbywać przez dziedziniec akademicki, który powstanie między budynkami.

Jakie bezpośrednie korzyści dla użytkowników biblioteki przyniesie bliskość nowego budynku dydaktycznego?

– Nasi czytelnicy to przede wszystkim pracownicy i studenci uczelni, którzy dotychczas po prostu bliżej mieli do bibliotek akademickich znajdujących się w centrum miasta, bo to tam toczyło się życie akademickie naszej uczelni. Na to pytanie już w części odpowiedziałem, bo to nie jest tak, że jest jakaś grupa czytelników, którzy przy okazji wizyty w bibliotece skorzystają z budynku dydaktycznego. Podstawowym powodem przybycia na kampus studentów i wykładowców będą wykłady i ćwiczenia lub inne spotkania, ale ponieważ biblioteka będzie integralną częścią tego kompleksu, jest rzeczą naturalną, liczba korzystających z biblioteki wzrośnie. Na pewno sporym mankamentem dotychczasowego funkcjonowania biblioteki jest brak na jej terenie choćby automatu z kawą czy przekąskami, a wraz z powstaniem nowego budynku w naszym kompleksie powstanie również restauracja, co spowoduje, że dłuższy pobyt na uczelni przestanie być już uciążliwy, a biblioteka stanie się atrakcyjnym miejscem studiowania indywidualnego lub w grupach.

Czy myśli Pan już o jakichś wspólnych projektach lub inicjatywach pomiędzy biblioteką a nowym budynkiem, które mogłyby wzbogacić życie akademickie na uniwersytecie?

– Dwa budynki z dwoma aulami i licznymi pomieszczeniami, w tym z restauracją, to oczywisty powód do tego, żeby organizować tu różne wydarzenia. Jestem przekonany, że co najmniej raz w tygodniu będziemy tu gościć różnego rodzaju konferencje i spotkania. Oba budynki funkcjonujące razem będą – jeśli chodzi o organizacje wydarzeń – całkowicie samowystarczalne. Do kampusu łatwo dojechać z Krakowa i spoza miasta, a do centrum łatwo dotrzeć komunikacją miejską.

I pytanie, które w sumie powinno się nasunąć jako pierwsze – czy udaje się spokojnie pracować na… placu budowy, w dodatku tak intensywnie prowadzonej?

– Faktycznie, najbliższe otoczenie budynku, wokół którego do niedawna rosła zielona trawa, a na łąkach za naszym trawnikiem niemal codziennie pojawiały się sarny, zmieniło się w plac budowy. Uciążliwości z tym związanych jest naprawdę sporo, dotyczą one wszystkich pracowników budynku, ale także naszych czytelników oraz inne osoby, które korzystają z budynku Biblioteki Głównej. Sobie i pracownikom staram się przypominać, że jest to stan przejściowy, że główny wykonawca ma świadomość prowadzenia budowy w sąsiedztwie budynku, który cały czas jest użytkowany. Prostą receptą na radzenie sobie z takimi sytuacjami jest myślenie o innych. Staramy się więc nie skupiać na własnych niewygodach. W trakcie budowy często zmieniają się drogi dotarcia to biblioteki, brakuje też miejsc parkingowych. Musimy więc tak to poukładać, by korzystanie z budynku dla naszych czytelników i gości było jak najmniej uciążliwe.

Czego serdecznie życzymy dziękując za rozmowę.

fundusze.png

reczpospolita.png

malopolska.png

ue.png

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zapisano