logo-white.png

Rozmowa z mgr lic. Anną Anufrijenko-Łazarską, przewodniczącą Samorządu Doktorantów UPJPII

02.11.2024

anna_anufrijenko-lazarska_1280.png

Jak studenci, doktoranci Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II zareagowali na wiadomość o budowie nowego budynku dydaktycznego? Czy odbiór był jednomyślny czy były różne opinie?

Opinie zdecydowanie były różne. Ktoś się cieszy, że będziemy mieć nowy, współczesny budynek. Inni nie rozumieją decyzji o przeprowadzce z centrum, uznając to za wielką stratę dla UPJPII. Często słyszę od studentów czy doktorantów spoza Krakowa, że bardzo im się podoba to, że mogą szybko z dworca dotrzeć na wykłady czy do sekretariatu. Trudno będzie się rozstać ze „studiowaniem w sercu Krakowa”, aczkolwiek nie da się też ukryć, że Uczelnia się rozwija. Każda decyzja ma swoje zalety i mankamenty. Z pewnością dla Jego Magnificencji i Rektoratu nie była to łatwa decyzja, ale rozwój często wymaga poświęcenia. Ja osobiście jestem związana z UPJPII od 2014 roku i zdecydowanie lata mojej młodości [śmieje się] minęły gdzieś pomiędzy Franciszkańską 1 a Bernardyńską 3, ale czekam na nową Salę Senacką i obronę doktoratu już w nowym budynku!

Jakie są najczęściej słyszane oczekiwania doktorantów odnośnie nowego budynku dydaktycznego?
Myślę, że chodzi o wygodę, której często brakowało w budynkach w centrum. Parking, miejsca dla odpoczynku, nauki. Klimatyzacja! [śmieje się] Być może coś z kawą – studenci piją dużo kawy, a doktoranci jeszcze więcej! Czasem przydałby się pokój gościnny. Wiem, że profesorowie mogą używać takich pokoi na Kanoniczej czy Bernardyńskiej, ale być może taka możliwość też byłaby w nowym Kampusie? Myślę, że to są drobne rzeczy, których brakowało wcześniej, a to jest szansa na ulepszenie codzienności ludzi, tworzących UPJPII.

Czy doktoranci UPJPII są angażowani w jakiekolwiek działania związane z budową nowego budynku, a jeśli jeszcze nie, to czy są takie plany? My jako Biuro Promocji bardzo chętnie wesprzemy w realizacji takich pomysłów!

Absolutnie nie słyszałam o tym, żebyśmy się angażowali, aczkolwiek… chętnie wypowiedziałabym się przy pracach wykończeniowych! Jak byliśmy z p. Sebastianem Graniczkowskim na zjeździe Krajowej Reprezentacji Doktorantów w Gdańsku, to mogliśmy odwiedzić różne budynki uczelni gdańskich. Pamiętam, jak na nas zrobiło wrażenie to, że przy wejściu głównym byli wypisani rektorzy oraz doktorzy honoris causa. Pamiętam, że wtedy nawet zrobiliśmy zdjęcie i w jeden głos powiedzieliśmy do siebie, że jak będzie okazja, to koniecznie podsuniemy taki pomysł Rektorowi, żeby zrobić to w nowym kampusie! Myślę, że znalazłoby się kilka innych pomysłów. Możemy nawet pomyśleć o jakiejś ankiecie do doktorantów, aby zebrać pomysły!

Jeśli już mowa o przyszłości... Jak Pani myśli, w jaki sposób nowy budynek dydaktyczny wpłynie na zdolność Uniwersytetu do przyciągania studentów, doktorantów, zarówno z kraju, jak i zagranicy? 

O dziwo, to w jakim otoczeniu uczymy się bardzo może wpływać na wyniki. Kocham inspirującą atmosferę w Bibliotece Głównej i wydaje mi się, że nie słyszałam złych opinii o tym, jak tam się pracuje czy studiuje. Oczywiście, czasem podróż tam – to prawdziwa wyprawa na koniec świata, zwłaszcza jeśli mieszka się w innej części Krakowa [śmieje się], ale jak już się tam dojedzie, to aż się chce! Takie same mam oczekiwania wobec nowego budynku – że oczaruje każdego, kto przekroczy próg, porwie jego serce oraz na zawsze rozkocha w UPJPII. Miejmy nadzieję, że ten język miłości będzie trafiał i do studentów czy doktorantów z kraju, jak i zza granicy.

A co z obecnymi doktorantami? Czy budowa nowego budynku dydaktycznego przyczyni się do zwiększenia poczucia dumy i przynależności do Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II wśród nich?

Nie mogę się doczekać obrony w nowym gmachu! Jakbyśmy się nie starali kurczowo trzymać budynków w Starym Mieście, chyba każdy, kto jest jakoś bliżej związany z tą Uczelnią rozumie, że poniekąd zrobiło się tam ciasno dla nas, i przyszedł czas pokazać jak bardzo Papieska Akademia Teologiczna (w świadomości wielu osób takowymi zostaliśmy) zmieniła się w Uniwersytet. I to powinno być dla nas dumą. Zwłaszcza, że sam Rektor często podkreśla, że chciałby, aby doktoranci byli przyszłymi pracownikami swojej Alma Mater.

Gdyby miała Pani podsumować w kilku zdaniach oczekiwania i nadzieje doktorantów, które wywołuje myśl o nowym budynku dydaktycznym na Kampusie Jana Pawła II?

Chyba potrzebujemy więcej przestrzeni oraz światła – totalnie inny klimat niż w kamienicach na Fra1 czy Ber3 [śmieje się]! Poza jakimiś zwykłymi udogodnieniami codzienności, o których mówiłam wyżej, to myślę, że te nadzieje, to po prostu szansa na zbudowanie nowego, współczesnego i młodzieżowego miejsca, którym UPJPII powinno się stać, rozwijając się i otwierając na nowe czasy. Jest to szansa, by nasze tradycyjne wartości mogły zaistnieć w nowym wydaniu, a doktoranci są tym pomostem między wykładowcami i studentami, który ma te środowiska scalać.

Co w Pani – nie tylko jako Przewodniczącej Samorządu Doktorantów UPJPII, ale przede wszystkim w Pani jako doktorantce UPJPII – wywołuje myśl o Kampusie? Jakie są Pani oczekiwania i nadzieje?

Mam nadzieję, że niedługo będziemy mogli opowiadać z dumą o naszym budynku. Nie będziemy z zazdrością zerkać na UJ czy inne uczelnie, a będziemy mogli dostrzegać zachwyt w oczach każdego, kto odwiedza UPJPII. A ja będę radować się świadomością, że to jest moja Uczelnia, mój Kampus oraz, że zdecydowanie przyczyniłam się do tego, aby UPJPII stał się lepszym miejscem!

fundusze.png

reczpospolita.png

malopolska.png

ue.png

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zapisano