W rozmowie z ks. prof. dr. hab. Robertem Tyrałą, rektorem UPJPII, podsumowano rok 2023 jako czas cudów w budowie Kampusu Jana Pawła II. Dzięki współpracy i zaangażowaniu ludzi udało się zrealizować wszystkie kluczowe etapy. Rektor podkreśla, że sukces budowy to efekt pracy całej społeczności akademickiej, a rok 2024 ma być decydujący w dążeniu do nowoczesnych warunków dla studentów i pracowników.

Rok 2023 już za nami, podsumowując więc – czy wszystko się udało, co zostało w minionym roku zaplanowane? Czy od strony budowy kampusu rok został zamknięty zgodnie z oczekiwaniami? 

Osobiście uważam, że to jest cud. Dlaczego? To jest cud Jana Pawła II, że my to w ogóle zaczęliśmy. Także i to jest cudem, że wszystko dokonuje się dzięki wspaniałym ludziom, którzy z nami naprawdę świetnie współpracują, to znaczy, że wszystko to, co żeśmy przewidzieli w minionym roku zostało zrobione. Jesteśmy na takim etapie, że dzisiaj właściwie wychodzimy już na drugie piętra, wręcz nawet już jesteśmy w niektórych miejscach wyżej, już widać ściany auli. To są wyraźne sygnały, że ta budowa jest w dobrym momencie. Proszę pamiętać, że 2 kwietnia 2023 r. zaczęliśmy, tzn. podpisałem umowę z firmą NDI S.A. z Sopotu, 5 kwietnia weszli na teren budowy, a w listopadzie można było już wmurować kamień węgielny w ścianę budynku, który coraz wyżej się wznosi. Ci, którzy jeździli na teren kampusu, mogli zobaczyć, jak bardzo gruntownie były przygotowywane fundamenty i dwa zabezpieczenia – z jednej strony ławy, takie wielkie słupy, które są ważne, ale również tak zwana wanna, która pomoże w terenie, który łatwy nie jest, zabezpieczyć ten budynek. Potrzeba tak mocnego osadzenia budynku sprawiła, że to trwało trochę dłużej niż początkowo przewidywano. Ale tak naprawdę to jest bardzo pocieszające, bo daje pewność, że nie będzie żadnych nieoczekiwanych niespodzianek w przyszłości. Cieszę się ogromnie, że tak wiele osób z uczelni interesuje się i bardzo życzliwie o tej budowie mówi. Mam nadzieję, że jest to sprawa wszystkich, nie tylko rektora i jego współpracowników, bo jest to przecież wspólna sprawa dla naszej przyszłości. 

Rozpoczynamy ten nowy 2024 rok z jakimi nadziejami? 

Ten drugi, cały rok budowy, będzie bardzo decydujący. Dlatego, że jeśli uda nam się, może w sierpniu, może trochę wcześniej, trudno to jeszcze określić z uwagi na różne okoliczności, bo przecież pogoda też musi sprzyjać, ale jeśli uda nam się dojść do surowego stanu w okolicach sierpnia, to potem idziemy już pełną parą do tego co będzie w środku. I to jest niezwykle ważne, jeżeli w przyszłym roku uda nam się zamknąć ten surowy stan, to w kolejnym roku, jeszcze może zahaczymy o 2026, budynek będzie stał już gotowy. To oznacza, że nasi studenci, profesorowie, pracownicy będziemy pracować naprawdę we wspaniałych, godnych warunkach. Bardzo miło mi też, gdy słyszę od niektórych rektorów krakowskich uczelni, że to będzie najnowocześniejszy budynek wśród uczelni w Krakowie. Ja się z tego bardzo cieszę, bo my przecież jesteśmy ważnym papieskim Uniwersytetem i nasi studenci muszą mieć godne warunki studiowania, a pracownicy pracy.

Dziękuję za rozmowę

/Rozmawiała Marta Mastyło/