logo-white.png

Rozmowa z dr Marią Hulicką, kwestor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie

01.02.2025

dr_maria_hulicka_1280.png

 

Marta Mastyło: Patrząc na swoje wieloletnie doświadczenie w finansach i administracji na różnych uczelniach, w tym m.in. na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego, Uniwersytecie Wrocławskim czy może Pani Kwestor powiedzieć, co najbardziej porusza Panią w projekcie budowy Kampusu Jana Pawła II?

Dr Maria Hulicka, kwestor UPJPII: Kiedy mamy możliwość spaceru po uczelnianych kampusach, już pierwsze zetknięcie z architekturą budynków, elementami krajobrazu i detalami architektonicznymi dużo mówi nam o charakterze uniwersytetu, jego misji i kultywowanych wartościach. Patrząc na założenia naszego projektu budowlanego, a także na sam wzniesiony już budynek w stanie surowym, jestem przekonana, że taka wyrazistość będzie także cechą naszego kampusu. Przekonuje mnie o tym spoistość architektoniczna obu budynków, symbolika ukształtowania struktur dachowych i zewnętrzne patio ze starannie zaplanowanymi detalami wykończenia.

Z pewnością to, co wyróżnia także tę budowę, to fakt współfinansowania jej z darów serca. Pomimo że sama inwestycja jest możliwa przede wszystkim dzięki środkom budżetowym, ministerialnej dotacji, to finansowe wsparcie tej budowy przez wielu darczyńców, w tym osoby prywatne i diecezje: krakowską, bielsko-żywiecką, przemyską, rzeszowską i tarnowską, którzy chcą w ten sposób zamanifestować także poparcie dla dzieła noszącego imię Ojca św. Jana Pawła II, jest wzruszające i nie do przecenienia.

Znamienna jest również lokalizacja naszego kampusu, w bezpośrednim sąsiedztwie kampusu Uniwersytetu Jagiellońskiego. W ten, niejako symboliczny sposób, najstarszy wydział dawnego Uniwersytetu Krakowskiego wraca do swoich korzeni.

Przeprowadziła Pani wiele inwestycji i brała udział w międzynarodowych projektach (m.in. FAIR w Darmstadt). Jakiego rodzaju wyzwania przewiduje Pani Kwestor przy tak dużym przedsięwzięciu, ale też jakie widzi Pani w nim szanse dla społeczności Uniwersytetu Papieskiego?

Wspomniany projekt FAIR w Darmstadt, w którym uczestniczyłam jako członek Komisji Finansowej z ramienia naszego ministerstwa, obejmował budowę dużego synchrotronu dla międzynarodowego środowiska badawczego w ramach konsorcjum (w którego skład wchodziła też Polska).

Zmieniali się partnerzy, co rodziło dużo problemów organizacyjno-koordynacyjnych, wydłużał się czas realizacji, rosły koszty. Jak widać wyzwań było niemało. Uniwersytet Papieski Jana Pawła II ma szczęście. W drodze przetargu wyłoniliśmy rzetelnego wykonawcę. Firma NDI z Sopotu realizuje wszystkie etapy budowy zgodnie z harmonogramem, nie zgłasza dodatkowych roszczeń finansowych (co jest nierzadko spotykane w tej branży), doskonale koordynuje pracę swoich podwykonawców, a tych pod koniec ostatniego roku było ponad stu). Wszystko to sprawia, że nie widzę zagrożeń, zarówno co do terminowego zakończenia inwestycji, jak również utrzymania się w założonym budżecie.

Oddanie budynku do użytkowania stwarza oczywistą szansę dla całej społeczności, prowadzenia swojej pracy badawczej i kształcenia studentów w nowoczesnym, doskonale wyposażonym kompleksie dydaktyczno-badawczym wraz zapleczem bibliotecznym. Bez nowoczesnego kampusu, którym dodatkowo można łatwiej i taniej zarządzać, trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie współczesnego uniwersytetu, wobec wszystkich wyzwań stojących obecnie przed każdą uczelnią.

Zarządzała Pani Kwestor finansami w dużych korporacjach, ale też w strukturach akademickich. Czy budowa Kampusu Jana Pawła II przypomina Pani w pewnym sensie projekty biznesowe, czy może różni się od nich przez szczególny wymiar misji uczelni?

Pomimo specyfiki uwarunkowań, w jakich działa nasza uczelnia, z pewnością jak w każdym innym podmiocie, musimy oprzeć budowę naszego kampusu na modelu biznesowym. To oznacza w pierwszym rzędzie zarządzanie ryzykiem finansowym na etapie realizacji budowy, następnie podejmowania właściwych decyzji na etapie wyposażania inwestycji, a w końcu myślenia o kosztach eksploatacji obu budynków. Obu, bo zarówno nowy budynek, jak i budynek biblioteki będą zarządzane przy pomocy jednego systemu sterująco-monitorującego. W założeniu oba te budynki mają być eksploatowane z założeniem efektywności energetycznej zbliżonej do zero emisyjności. Patrząc na wciąż wzrastające koszty mediów, zakładamy poprzez to sporą oszczędność na kosztach stałych funkcjonowania uniwersytetu, co pozwoli na osiągnięcie pewnego buforu finansowego.

Była Pani członkiem międzynarodowych zespołów eksperckich, gdzie promowano nowoczesne podejście do organizacji pracy i infrastruktury. Jakie dobre praktyki z tych doświadczeń chciałaby Pani wprowadzić w życie na nowym Kampusie, aby służył on dobrze całej społeczności akademickiej?

Jestem zwolennikiem procesów konsolidacyjnych wszędzie tam, gdzie można w wyniku takich działań osiągnąć efekt synergii. W mniejszej skali można to osiągać poprzez konsolidację wspólnych procesów i działań. Przenosząc to na nasze warunki, możemy ten efekt korzyści, nie tylko finansowych, osiągnąć poprzez wspólne dzielenie powierzchni dydaktycznych, zapewniając jak najbardziej optymalne i racjonalne wykorzystanie infrastruktury. Myślimy w ten sposób także o dobru wspólnym, aby jak największa część naszej społeczności mogła być beneficjentem nowoczesnej infrastruktury na naszym kampusie. Możliwość zlokalizowania wszystkich działów administracji centralnej, wspomaganej zintegrowanym systemem informatycznym, co zamierzamy w ciągu trzech lat wdrożyć z dedykowanych na ten cel środków zewnętrznych, przyczyni się również do zwiększenia efektywności działań wszystkich biur, a tym samym usprawnienia pracy całej społeczności uniwersyteckiej.

W licznych publikacjach i ekspertyzach wskazywała Pani Doktor na rolę innowacyjnych rozwiązań w finansowaniu uczelni. Czy uważa Pani, że nowy Kampus może stać się wzorem efektywnego wykorzystania środków, a jednocześnie miejscem inspirujących spotkań ludzi nauki i studentów? I jak Pani – z perspektywy zarządzania finansami – widzi szanse na to, by ten obiekt tętnił życiem i integrował studentów, doktorantów i kadrę naukową?

Prowadzenie każdej z aktywności uczelni wymaga bezpieczeństwa finansowego, tj. osiągania odpowiedniego poziomu przychodów i utrzymania płynności finansowej. Proces zarządzania finansami tak skomplikowanych przychodów, jakimi są szkoły wyższe, z przenikającymi się obszarami działalności i wielorakimi źródłami finansowania, czyni inżynierię finansową wielu przedsięwzięć niezwykle skomplikowaną. Koniecznością staje się dywersyfikacja źródeł finansowania. W związku z niewystarczającym poziomem finansowania z budżetu państwa, w celu optymalizacji wydatków, uczelnie muszą poszukiwać alternatywnych źródeł finansowania, takich chociażby jak pozyskiwanie grantów (projekty, oprócz istotnych i oczywistych korzyści finansowych, dają nam również dodatkowe punkty w ocenie parametrycznej naszych osiągnięć naukowych), czy prowadzenie odpłatnych form kształcenia. I tu ważne jest zbudowanie rynkowej oferty krótszych form kształcenia w ramach LLL (lifelong learning), który to rynek zdobywają szturmem tworzone w tym celu komercyjne podmioty, nie mające nic wspólnego z regularną edukacją i systemem oświaty.

W obu tych kluczowych źródłach pozyskiwania środków widzę bezpośredni wpływ pracy w dobrze uporządkowanej infrastrukturze materialnej i administracyjnej na podniesienie wskaźnika sukcesu w pozyskiwaniu środków zewnętrznych na realizację projektów, a także tworzenie oferty w ramach kształcenia ustawicznego.

Należy również podkreślić, że właściwe zarządzanie jednym z głównych generatorów kosztów, tj. kosztami utrzymania infrastruktury postrzegane jest w świecie jako dodatkowe/wewnętrzne źródło pozyskiwania środków. Wewnętrzne źródło finansowania stanowi w tym wypadku przede wszystkim wspomniane wyżej efektywne zarządzanie zasobami materialnymi kampusu uczelni, w tym poprzez optymalne wykorzystanie powierzchni dydaktycznej i inteligentne zarządzanie kosztami infrastruktury.

Ciekawym rozwiązaniem podpatrzonym na Allto University w Helsinkach, uważanym za flagowy uniwersytet innowacyjny (powstał z połączenia Helsinki School of Economics, Helsinki University of Technology i University of Art and Design) jest stworzenie przestrzeni do twórczych dyskusji dotyczących innowacyjnych rozwiązań w obrębie dydaktyki, badań i komercjalizacji wiedzy dla studentów, doktorantów i pracowników, z możliwością bezpośredniego pozyskania porady prawnej i finansowej. Wydaje się, że takie miejsce łatwo będzie można znaleźć w nowo oddanym budynku kampusu.

Z pewnością budowaniu więzi i tworzeniu przyjaznych warunków pracy sprzyjać będzie nowoczesne widokowe uniwersyteckie bistro zaplanowane na drugim piętrze budynku, a także będące – jak cała budowa – oczkiem w głowie Księdza Rektora Roberta Tyrały zielone otoczenie zewnętrzne, nasadzenia i inne elementy architektury krajobrazu, zaprojektowane w drodze konkursu ogłoszonego wspólnie ze współpracującym z nami Uniwersytetem Rolniczym im. H. Kołłątaja w Krakowie.

Dziękuję za rozmowę.

fundusze.png

reczpospolita.png

malopolska.png

ue.png

Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Dzięki nim możemy indywidualnie dostosować stronę do twoich potrzeb. Każdy może zaakceptować pliki cookies albo ma możliwość wyłączenia ich w przeglądarce, dzięki czemu nie będą zbierane żadne informacje.

Zapisano